IPC Class 3 dziś wykracza ponad standard, lecz niebawem będzie koniecznością
Zanim przejdziemy do samych standardów IPC, zapytam Pana, jako wybitnego znawcę elektroniki, w jakim kierunku podąża elektronika. Jakie są obecnie jej główne trendy?
Wszytko się nieustannie zmniejsza. Odległości między komponentami, a także same komponenty. Wszystko jest o wiele bardziej zagęszczone. Nadal mniej więcej obowiązuje prawo Moore´a z 1965 roku mówiące o wykładniczym wzroście mocy obliczeniowej obwodów w elektronice, zgodnie z którym, co osiemnaście miesięcy liczba tranzystorów w czipie się podwaja. To ciągle się dzieje. Obecnie najnowsze procesory zawierają około 2 miliardów i 600 milionów tranzystorów, co jest niewyobrażalne w komponencie o rozmiarze 3 x 3 lub 4 x 4 centymetry. Wprawdzie możemy ciągle wszystko zmniejszać, jednak wciąż obowiązuje nas klasyczna fizyka. Obciążalność prądowa, zdolność do przenoszenia prądu – to prawa, których nie da się ominąć. Nominalny przekrój przewodu dla danego napięcia jest nadal taki sam.
W jaki sposób trend zmniejszania przejawia się w sektorze produkcji płytek obwodów drukowanych?
Również tutaj naturalnie przejawia się dążenie do miniaturyzacji. Z tym też wiążą się ściśle wymagania dotyczące złożoności poszczególnych komponentów – rosną wymagania co do jakości, wytrzymałości dielektrycznej oraz innych parametrów. Spojrzyjmy na przykład na branżę automotive. Trzydzieści lat temu jedyne diody znajdowały się w alternatorze. W dzisiejszych czasach samochód w połowie lub z trzech czwartych składa się z części elektronicznych. Samochody są w stanie pilnować pasów na jezdni, odległości, prędkości, pomagają w dohamowaniu. W pojazdach zainstalowano infotainment – informacje i rozrywkę, czyli de facto komputer. Samochód podłączony do sieci jest w stanie sam wezwać pomoc w razie wypadku. Tym wszystkim zajmują się systemy elektroniczne. Rozwój idzie niesamowicie do przodu. Tymczasem rozmiar samochodu pozostaje taki sam, jednakże elektroniki z każdym rokiem ciągle przybywa.
W jaki sposób z takim rozwojem związane są klasy IPC?
Stosowana jest zasada ogólna, mówiąca, że wymagania dla elektroniki i produkcji podstawowych płytek obwodów drukowanych są kluczowe z punktu widzenia docelowej jakości całego produktu. Standard IPC dzieli te produkty na trzy klasy. Przy czym, klasą najbardziej krytyczną, najbardziej stabilną i z największymi wymaganiami co do funkcjonalności, jest klasa 3. To ona odpowiada krytycznemu poziomowi ważności, gdy jakiekolwiek odstawienie urządzenia z eksploatacji jest niedopuszczalne. Klasa trzecia obejmuje wszystkie urządzenia, których niezadziałanie lub częściowe niezadziałanie zagrozić może w jakikolwiek sposób życiu ludzkiemu.

Do jakich branż się nadaje?
Do wspomnianej już branży automotive. Dotyczy jej praktycznie w całości. Jednak są też inne branże – jak przemysł lotniczy, wojsko, kosmonautyka, przemysł kolejowy, farmacja. Branże te już dziś pracują z niemal kompletnym uwzględnieniem wymagań IPC Class 3, gwarantujących najwyższą osiągalną jakość.
Czy dzisiaj wykracza to ponad standard, czy też do poziomu tego będą się musiały zastosować wszystkie spółki produkujące płytki obwodów drukowanych?
W chwili obecnej nadal wykracza to ponad standard. IPC Class 3 oznacza, że jesteście w stanie w ramach całego procesu produkcji gwarantować pierwszorzędną jakość oraz, że jesteście w stanie deklarować ją w każdym momencie. Co potrafi zdecydowanie nie każda firma. Niemniej jednak cała branża zmierza do wyższej jakości, a w przyszłości będzie coraz trudniej dotrzeć do klientów, jeśli nie potrafisz produkować płytek spełniających ten standard.
Ile spółek certyfikacyjnych działa na terenie Czech?
Obecnie dwie. W porównaniu do drugiej spółki obecnie jesteśmy w stanie zaoferować więcej typów szkoleń oraz większą liczbę certyfikacji. Ponadto w przyszłości chcielibyśmy poszerzyć certyfikacje o dokumenty z rodziny 2220 – dokumentację projektową.
Połącz się z naszymi fachowcami: