IPC Class 3? Umiemy już długo, od września także oficjalnie
To Kubatronik Leiterplatten, który działa na rynku od 1980 roku, w ostatnich latach dała się poznać jako specjalista w produkcji płytek wysokoczęstotliwościowych czy coraz bardziej popularnych płytek sztywno-elastycznych, które stanowią prawie połowę wszystkich zamówień. Jednocześnie bezpośrednio przed styczniową akwizycją zrealizował 44% wszystkich zamówień dla klientów z branży lotniczej czy obronnej oraz kolejne 26% dla firm medycznych. Do jej klientów należą na przykład Rohde & Schwarz, Siemens, EADS, Fujistu i Fraunhofer.
Jednak rosnący popyt na rozwiązania IPC Class 3 przybierał na sile także w siedzibie firmy Gatema w Boskovicach. Dlatego od września oficjalnie wprowadzi go do standardowej oferty dla swoich klientów. „Nasze płytki od dawna spełniają standard technologiczny wymagany przez IPC Class 3, ale nie przechodzą jeszcze taką liczbą obowiązkowych kontroli w całym procesie produkcyjnym. W tych dniach dokańczamy szkolenie naszych pracowników i inne niezbędne procesy, abyśmy byli gotowi zaoferować od września wszystko oficjalnie i zgodnie ze standardem ”, wyjaśnia Zdeněk Cápal.
Trzy klasy
Czym różni się IPC Class 3 od niższych klas? IPC Class 1 to powszechny standard dla płytek o ograniczonej żywotności i prostych funkcjach. Klasa 2 jest już przeznaczona dla produktów elektronicznych do celów serwisowych i wymaga przedłużonej żywotności. Dla klasy IPC z numerem 3 wymagana jest już większa wytrzymałość i trwałość całej płytki. „Generalnie są to płytki, które nie mogą sobie pozwolić odmówić działania i muszą pracować nawet w trudnych warunkach. Niezależnie od tego, czy jest to wyjątkowo czyste środowisko medyczne, czy odwrotnie, ekstremalne warunki, które wymagają samoloty, satelity lub sprzęt wojskowy ”, mówi Zdeněk Cápal. Takie płytki muszą wykazywać maksymalną niezawodność i wytrzymywać nawet w krytycznych systemach.
Ponadto mówi się o klasie oznaczonej 3 / A, która obejmuje już wyłącznie awionikę kosmiczną i wojskową. Tutaj płytki obwodów drukowanych mają jeszcze surowsze kryteria produkcyjne i muszą pozostać funkcjonalne nawet w krytycznych warunkach, takich jak Outerspace. „Przyznam, że nie do końca tu zmierzamy, bo produkcja takich płytek jest niezwykle kosztowna i w zasadzie nie opłaca się je produkować w jakiejś regularnej serii. Jednocześnie podstawą naszej firmy jest jakość związana z szybkością całego procesu produkcyjnego. Ta podstawa opłaciła się zwłaszcza w miesiącach wiosennych, kiedy wybuchła pandemia koronawirusa i wykluczyła wielu dostawców z Azji. Byliśmy jednymi z nielicznych, którym udało się dotrzymać szubienicowych terminów, ponieważ w Europie jesteśmy w czołówce co do prędkości”- dodaje Zdeněk Cápal.
I jak dodaje z drugim oddechem - i on razem z Gatemą przeżywa niezwykle burzliwy rok. „W styczniu ogłosiliśmy przejęcie firmy Kubatronics. Kiedy czeska firma kupuje uznaną niemiecką markę, nie jest to zwyczajne - i oczywiście kosztowało nas dużo energii, aby wszystko prawidłowo dokręcić i przetworzyć. W maju planowaliśmy przejście firmy do struktury holdingowej, co też nie było do końca łatwe.
I nagle w marcu pojawiła się globalna pandemia i nasza produkcja musiała osiągnąć praktycznie absolutne maksimum swoich możliwości, ponieważ liczba zamówień znacznie wzrosła.
Jest to oczywiście świetne z biznesowego punktu widzenia, ale niezwykle wymagające dla procesów wewnętrznych. Oczywiście planowaliśmy jeszcze wiele wyjazdów do Geislingen w Niemczech, gdzie ma siedzibę Kubatronik, ale z wieloma rzeczami musieliśmy sobie radzić przez Internet. Teraz oferujemy usługi IPC Class 3, rigi-flex i inne nowe usługi dla klientów. Jest to naprawdę rok, w którym nie ma miejsca na odpoczynek ”- podsumowuje z uśmiechem Zdeněk Cápal.
Połącz się z naszymi fachowcami: